Zdrowa relacja w związku, oparta na miłości, akceptacji, wzajemnym zaufaniu i wzajemnym wspieraniu się obojga partnerów we wszystkim co robią razem i oddzielnie, to absolutna podstawa do tego, żeby wzrastać oraz mieć siły i ochotę do realizowania się w innych sferach życia. Szkoda, że ta piękna wizja z pierwszego zdania, tak rzadko znajduje pokrycie w rzeczywistych relacjach między dwojgiem ludzi. Dobra wiadomość jest taka, że istnieje kilka ważnych i prostych reguł, które możecie zacząć stosować w swoim związku już od teraz, żeby Wasz związek stał się wspólną i piękną podróżą przez życie, która dodaje skrzydeł we wszystkim co robisz.
Granica między prawdziwą, szczerą miłością, a czymś co niektórzy ludzie nazywają „miłością”, a co tak naprawdę bardziej można przypisać toksycznemu uzależnieniu w relacji jest dość cienka. Jako trener i mentor, pracuję z wieloma ludźmi. Przeraża mnie fakt, że bez względu na to czy pracuję z szefami firm nad generowaniem większych zysków, czy pracuję z mówcami nad poprawą jakości wystąpień publicznych, czy pracuję z indywidualnymi osobami nad ich prywatnymi tematami, bardzo często w którymś momencie tej pracy, na pierwszy plan wysuwa się temat związków i psujących się miłosnych relacji, które przekładają się na gorsze rezultaty w każdej innej dziedzinie życia. A przecież my, wszyscy ludzie, jesteśmy istotami, które chcą łączyć się w pary i mamy w głowach przepiękne ideały wspaniałej miłości, która sprawia, że wzrastamy i stajemy się zadowoleni z życia, co czyni nas potężnymi i gotowymi do wielkich czynów i wspaniałych przygód.
Dlatego w tym artykule postanowiłem podzielić się z Wami naszymi osobistymi drogowskazami, które wyznaczają nam kierunek porozumiewania się i dzięki którym związek, w którym jestem od lat, cały czas rozkwita i staje się coraz piękniejszy, pomimo, że dookoła często jest trudno, a życie stawia nas przed wielkimi wyzwaniami. Mam nadzieję, że ten zestaw drogowskazów sprawi, że także Twój związek stanie się jeszcze lepszy.
1. Kluczem do porozumienia jest chęć zrozumienia punktu widzenia drugiej osoby.
Rozbieżne punkty widzenia są normalne. To co najczęściej szkodzi związkom, to brak chęci zrozumienia, dlaczego druga osoba myśli, mówi i zachowuje się tak, a nie inaczej. Często myślimy przede wszystkim o sobie. Kiedy druga osoba powie lub zrobi coś, co nie odpowiada naszym oczekiwaniom, zaczynamy się doszukiwać drugiego dna, tworząc błędne koło myśli i emocji, które zaczyna nakręcać się w niezdrową stronę. Czasem prowadzi to do tego, że błaha sytuacja, urasta do rangi potężnego sporu, w którym padają słowa, które ranią i których już nigdy nie da się cofnąć. Co tu nie gra i jak to zmienić? To bardzo proste. Wystarczy, że przekierujesz uwagę z siebie na drugą osobę. Zamiast budować w swojej głowie hipotetyczne przypuszczenia, które urastają do rangi niepodważalnych przeświadczeń, zrób wszystko, żeby zrozumieć intencje najbliższej Ci osoby. Porozmawiaj, ale nie rób wyrzutów. Tylko dowiedz się jaka motywacja i jaka intencja stoi za sytuacją, która się wydarzyła. Często okaże się, że coś co Ty odbierasz jako atak na Twoją osobę albo działanie wbrew Tobie, tak naprawdę jest powodowane tym, że druga osoba inaczej patrzy na świat, a co za tym idzie inaczej reaguje. I nie ma w tym nic złego. To jest wręcz piękne, że wszyscy jesteśmy tak podobni do siebie i tak różni, w tym samym czasie. Przestań zapętlać się w nieprawdziwym przekonaniu, że tylko Ty rozumiesz reguły działania świata. Posłuchaj jak rozumie świat Twoja ukochana osoba i zaakceptuj inny punkt widzenia. Kiedy zorientujecie się, że obydwoje macie dobre intencje, tylko sposoby na ich realizację się rozmijają, będziecie mogli łatwo stworzyć wspólny świat, w którym każde z Was ma rację. Zwłaszcza, że nie o rację tu chodzi, ale o emocje, które dajesz. Kluczem do dobrego dogadywania się jest zrozumienie tego jak Twoja ukochana osoba rozumie świat na swój własny sposób.
2. Komplementy mają znaczenie nie tylko na początku związku.
Kilka chwil komplementów dziennie i kilkanaście minut rozmów o pasjach, marzeniach u tematach innych niż codzienne problemy oraz rutyny długoterminowo podnoszą jakość związku. To niesamowite, że kiedy byliście na początku wzajemnej miłosnej fascynacji, komplementy wylewały się z ust z siłą wodospadu. Namiętna miłość powodowała niesamowite poczucie chęci mówienia „kocham Cię” co chwilę. Jednak minął pewien czas. Czas zmienia sposób kochania. Miłość namiętna przekształca się w zupełnie inny rodzaj miłości, a do tego wkrada się rutyna. I nagle komplementy znikają. Codzienne rozmowy schodzą tylko na bardzo przyziemne sprawy. Kiedy mieliście etap fascynacji sobą, rozmawialiście o wszystkim. Po jakimś czasie rozmowy o marzeniach i planach, zastąpiły rozmowy o myciu podłogi i tym co słychać w pracy. I pojawia się sytuacja jak w starym kawale, w którym kobieta czeka, aż jej mężczyzna powie jej, że ją kocha, a on wychodzi z założenia, że skoro już kiedyś to powiedział i nadal nie odwołał, to nie ma sensu się powtarzać. Związek dwojga ludzi tworzy się cały czas. Każde z Was się zmienia i związek się zmienia. Przestań traktować go jak rutynę przypieczętowaną kawałkiem szlachetnego metalu na palcu, a zacznij traktować Twoją ukochaną osobę tak jak na początku związku. Dawaj komplementy. Rozmawiajcie o odlecianych tematach, które będą oderwaniem od codziennej rzeczywistości. Idąc tą drogą bardzo szybko odzyskacie świeżość we wzajemnej relacji.
3. Nie ma dwóch połówek jabłka, są dwa pełne jabłka.
Teoria w myśl której ludzie stają się pełni, dopiero gdy odnajdą swoją drugą połowę nie ma nic wspólnego z miłością. To jest raczej niezdrowe uzależnienie. Nie jesteś w stanie przewidzieć kolei losu. Nigdy nie wiesz jak długo jest Wam dane być ze sobą. Jeśli odnajdujesz pełnię siebie w drugiej osobie, tworzysz bardzo toksyczne przywiązanie, trochę jak z nałogiem. Przecież kiedy stracisz ukochaną osobę, stracisz część siebie. To powoduje strach, a strach prowadzi do bezsensownych zachowań. Oto nagle ona zaczyna mieć nową pasję w życiu, która ją wciąga i pochłania. Nagle ma mniej czasu dla niego. On przerażony faktem, że coś się zmienia i może ją stracić, a co za tym idzie stracić część siebie, zaczyna temu przeciwdziałać. Robi jej wyrzuty i emocjonalnie wpływa tak, że ona nie może realizować swojej pasji albo ma wyrzuty sumienia, że to robi. Niewiele rzeczy zniechęca bardziej niż brak możliwości robienia czegoś co uwielbia się robić. Po krótkim czasie u niej pojawia się zniechęcenie, apatia i tęsknota za tym co mogłaby robić, ale nie może, bo to wpływa na niego. Obydwoje zaczynają mieć wobec siebie pretensje i wyrzuty, a z miłości zostaje niewiele. Na szczęście nie musi tak być. Jesteś pełnią sam lub sama w sobie. Druga osoba też jest pełnią. To, że jesteście razem synergicznie tworzy zupełnie nową przestrzeń wspólnych działań i wzajemnych fascynacji. Pozwól drugiej osobie być tym kim chce i Ty też bądź kim chcesz. Twórzcie wspólny świat, w którym dwie pełnie tworzą trzecią, zupełnie nową jakość. Tak działa zdrowy i kwitnący związek. Twoja ukochana osoba nie ma uzupełniać Twoich niedostatków. O to masz zadbać Ty. Wtedy ona wniesie do Twojego życia coś znacznie większego i wspanialszego. Siebie w całej okazałości.
4. Miłość to dawanie wolności. Czas dla siebie też jest ważny.
Tak jak ogromne znaczenie w związku mają wspólne pasje, wspólni znajomi i wspólne tematy, tak każde z Was potrzebuje też wolności i czasu tylko dla siebie i spotkań ze znajomymi solo. To bardzo ważne, żebyście mieli wspólne zainteresowania, razem spotykali się z innymi ludźmi, spełniali wspólnie szalone fantazje i marzenia, bo to jest właśnie ta przestrzeń, w której miłość i wzajemne przebywanie ze sobą aktywnie kwitnie. Jednak równie ważne jest danie sobie wolności. Każde z Was potrzebuje także czasu tylko dla siebie. Ona czasem chce wyjść sama z koleżankami na pogaduchy, a on czasem chce iść sam z kumplami na piwo. Ona czasem chce zamknąć się w pokoju i poczytać książkę, a on czasem chce pójść sam do garażu i pogrzebać przy samochodzie. Czas dla siebie jest bardzo ważnym elementem w związku. Dbajcie o niego i akceptujcie fakt, że chęć spędzania czasu tylko ze sobą może pojawiać się u Was obojga w zupełnie innych momentach. Jest takie powiedzenie, że jeśli kogoś kochasz, puść tę osobę wolno. Jeśli wróci, to znaczy, że miłość jest wzajemna, a jeśli nie wróci, to znaczy, że nigdy tak naprawdę tej miłości nie było.
5. Mowa ciała i empatia mówią więcej niż słowa.
Dbaj o szczere mówienie o tym co się dzieje w Twoich emocjach. Niespójne komunikaty potrafią doprowadzić do szału bardziej niż powiedzenie prawdy, nawet jeśli jest trudna. On ją pyta: „Kochanie co się stało?” Ona odpowiada: „Nic!” I pomimo, że każdy fragment jej ciała, każdy atom i cząsteczka krzyczą światu, że coś jest na rzeczy, ona mówi jedno, a zachowuje się w zupełnie odwrotny sposób. Wtedy on dostaje szału, bo nie wie co się dzieje i nic nie może zrobić. Tak to już jest, że faceci często myślą w kategorii rozwiązań. Kiedy nie są w stanie dowiedzieć się o co chodzi, nie mogą w żaden sposób zadziałać. A nasze ciało mówi więcej niż słowa. Potęga mowy ciała polega na tym, że nie jesteśmy w stanie świadomie kontrolować wszystkich reakcji, które komunikują światu co się w nas dzieje w danej chwili. Kluczem do rozwiązania tej sytuacji jest szczerość. Długoterminowe blokowanie własnej ekspresji prowadzi do powstania wewnętrznych blokad. Bądź szczery lub szczera wobec partnera. Wiem, że łatwo się mówi. Może jednak kiedy zdasz sobie sprawę z tego, że Twoje ciało i tak zdradzi dużo więcej niż chcesz powiedzieć, zrozumiesz, że długoterminowo szczerość jest najlepszym rozwiązaniem, a każda nieszczerość i tak będzie widoczna jak na dłoni.
6. Znaczenie komunikacji polega na reakcji jaką ona wywołuje.
O ile szczerość jest niezwykle ważna, o tyle mówienie wszystkiego słowami do bólu dosadnymi może powodować u bliskiej Ci osoby reakcję odwrotną od zamierzonej. Słowa mają potężną moc wpływania na emocje i samopoczucie. Nabieramy coraz większej świadomości słów, bo jeszcze kilkadziesiąt lat temu, rodzic wychowujący dziecko nie przywiązywał do tego żadnej wagi, a dominującym modelem wychowawczym było karcenie i porównywanie dziecka z innymi. Tymczasem słowa mogą zarówno zbudować jak i zniszczyć drugą osobę. Zwłaszcza jeśli ona liczy się z tymi słowami i traktuje ja jako prawdę. Weź odpowiedzialność za swoje słowa i zastanów się jak słowa, których chcesz użyć wpłyną na emocje u drugiej osoby. Każdą prawdę i każdą szczerość można wyrazić na wiele sposobów. Będąc całkowicie szczerym możesz używać słów, które pokażą problem, ale nie uderzą personalnie, a możesz wyładować swoje emocje, tak, że zostaną tylko zgliszcza. Ty wybierasz, więc wybieraj mądrze. Jeśli masz coś skrytykować, krytykuj zachowanie w danym kontekście, a nie człowieka jako takiego.
7. Kochaj drugą osobę taką jaką jest, zamiast oczekiwać, że stanie się taką jaką chcesz.
Na początku każdego związku hormony sprawiają, że dostrzegamy w drugiej osobie jedynie to co nas pociąga i fascynuje. Na tej podstawie często tworzymy wyidealizowany obraz partnerki lub partnera i zakładamy, że ta osoba przez resztę życia będzie spełniać oczekiwania związane z tym obrazem. Zamiast uważności i świeżego patrzenia na ukochaną osobę, szufladkujemy ją w swojej własnej kategorii i zupełnie bezprawnie zaczynamy decydować o tym jak w naszym przekonaniu ona może, a jak nie może się zachowywać. Wszystko to w oparciu o wizję wykreowaną podczas namiętnego uniesienia miłością, które przesłaniało prawdziwy obraz człowieka. Tymczasem prawdziwe piękno mieszka gdzie indziej. Z czasem miłość namiętna się zmienia. Wtedy życie z wyidealizowanym obrazem drugiej osoby, zamiast z uważnością i otwartością wobec niej staje się powodem do frustracji. Kochaj na bieżąco.
WAŻNE !!! NIE WYSTARCZY, ŻE TY PRZECZYTASZ TEN ARTYKUŁ I WDROŻYSZ GO W ŻYCIE. DAJ GO DO PRZECZYTANIA TWOJEJ PARTNERCE LUB TWOJEMU PARTNEROWI. TE ZASADY NAJLEPIEJ DZIAŁAJĄ WTEDY KIEDY SĄ STOSOWANE W OBIE STRONY.