Dzisiejszy tekst napisałem personalnie do Ciebie. Albo raczej o Tobie. Tak. Konkretnie o Tobie. Wiem, że może Ci się to wydawać dziwne, bo przecież każdy człowiek na świecie mógłby przeczytać ten post, ale on jest akurat o Tobie i do Ciebie. Tak jak teraz patrzysz w ekran i czytasz ten wstęp, pozwól że opowiem Ci o kilku konkretnych zdarzeniach z Twojego życia, o których wiem, chociaż myślisz, że mało kto o nich wie.
Nazywam się Artur Makieła i jestem mentalistą. To oznacza, że widzę to czego nie widać. Bynajmniej nie dlatego, że mam jakieś nadprzyrodzone moce. W żadnym wypadku. Nawet nie wierzę w nadprzyrodzone moce. Widzę więcej, bo wiem na co patrzeć, żeby Cię dobrze poznać. Tak jak mistrzowie iluzji potrafią przekierować uwagę widzów, aby ukryć przed nimi tajemnicę triku, tak ja wiem na co zwracać uwagę, żeby zobaczyć to, co najgłębiej schowane.
A zatem oto co o Tobie wiem. Kiedy już przeczytasz moją wiadomość do Ciebie, proszę podziel się komentarzem na temat trafności tego co teraz otrzymasz.
Jesteś osobą ze skłonnością do autorefleksji, co wyraźnie kontrastuje z rozwiniętą zdolnością przyjmowania pozy kogoś bardzo towarzyskiego, wręcz duszy towarzystwa, ale w sposób przekonujący tylko dla innych. Samemu zbyt dobrze zdajesz sobie sprawę, że to maska. Oznacza to, że bywając w towarzystwie, często łapiesz się na odgrywaniu jakiejś roli. Z jednej strony pokazujesz rozmowność i rozbawienie, z drugiej jednak potrafisz doprowadzić się do takiego wyobcowania, że obserwujesz tylko, co dzieje się wokół ciebie i kompletnie nie jesteś w stanie się wyłączyć. Wracasz pamięcią do przeprowadzonych rozmów i zastanawiasz się, o co chodziło danej osobie, kiedy mówiła to czy owo. A są to rozmowy, którym inni nie poświęciliby nawet krótkiej myśli. Jak to się stało, że umiesz radzić sobie z tą sprzecznością? Poprzez trening panowania nad sobą. Lubisz demonstrować pewność siebie i równowagę, ale ponieważ jest to stan wystudiowany, prowadzi do okresów rozchwianej bezmyślności i zamiłowania do skrajności albo przynajmniej do tego, że postrzegają Cię jako osobę skrajną. Najłatwiej dostrzec to w sposobie postępowania z otaczającymi cię ludźmi. Umiesz chronić siebie poprzez trzymanie innych na dystans. Ponieważ w przeszłości ktoś cię zawiódł (i ponieważ kiedyś pojawiały się u Ciebie problemy z dostosowaniem się do swojej seksualności), instynktownie nie pozwalasz ludziom przekroczyć pewnej granicy, chyba że postanowisz dopuścić kogoś do magicznego kręgu bliskich przyjaciół. Wówczas jednak problemem jest uzależnienie emocjonalne, które naraża cię na poczucie zranienia lub odrzucenia, gdyby się okazało, że ktoś zawiódł Twoje zaufanie. Ponieważ masz skłonność do kontrolowania siebie, jesteś osobą świadomą tych cech. Masz jednak nadzwyczajną zdolność sprawowania kontroli nawet nad swoją samokontrolą, co oznacza, że martwi cię pytanie kim naprawdę jesteś. Zbyt dobrze zdajesz sobie sprawę ze swej powierzchowności, swego wizerunku, jaki prezentujesz światu, i zastanawiasz się, czy nie nastąpiła utrata kontaktu ze swym prawdziwym i spontanicznym ja. Jesteś osobą bardzo twórczą i masz za sobą wiele prób różnych sposobów na spożytkowanie tej zdolności. Nie chodzi o to, że na przykład malujesz obrazy; twoja kreatywność może się przejawiać w bardziej subtelnych formach. Na pewno udało Ci się odkryć, że nosisz w sobie wyraziste skrystalizowane idee, których przyswojenie innym może sprawić trudność. Stawiasz sobie wysoko poprzeczkę i pod wieloma względami cechuje cię perfekcjonizm. Problem jednak w tym, że często nie wywiązujesz się z powierzonych zadań, ponieważ załamuje cię myśl, że to, co robisz, jest zaledwie przeciętne, i odczuwasz zmęczenie na myśl o rozpoczynaniu wszystkiego od nowa. Kiedy jednak twój mózg wkracza do akcji, dostajesz skrzydeł. Z tego względu być może już masz to za sobą, a być może dopiero będziesz kiedyś rozważać napisanie powieści lub czegoś w tym rodzaju, ale obawy, że nie zdołasz osiągnąć dokładnie tego, co zamierzasz, powstrzymają cię od realizacji tego planu. Masz jednak realną wizję rzeczywistości, której innym brakuje. Twoją relację z rodzicami (prawdopodobnie jednego z nich już nie ma przy Tobie albo jest nieobecny emocjonalnie) cechują pewne napięcia. Chcesz nadal mieć czułość w stosunku do nich, ale bieżące problemy prowadzą do frustracji – większej u Ciebie niż u nich. Tak naprawdę nie są świadomi, co o tym myślisz. Po części dlatego, że w przeszłości pojawiło się u Ciebie uczucie odizolowania od swego środowiska – masz za sobą bycie kimś w rodzaju outsidera. Obecnie samemu przyjmujesz taką rolę i bronisz jej do tego stopnia, że świadomie unikasz integracji z jakąkolwiek grupą. Oddaje ci to nieocenione usługi w działaniach twórczych i zawodowych. Z lekceważeniem spoglądasz na osoby, które wolą wtopić się w grupę albo przejawiają szablonowe zachowania, i zawsze czujesz rozczarowanie, kiedy Twoi bliscy przyjaciele podążają taką drogą. W głębi duszy odbierasz to jako odrzucenie. Jednakże dzięki zdolności samoobserwacji udało Ci się wyrobić w sobie nietuzinkowe, cierpkie poczucie humoru, które pozwala ci szybko i błyskotliwie nawiązać kontakty. Dzięki niemu również twoje żarty są zawsze na wyższym poziomie. Cieszy cię to tak bardzo, że czasem ćwiczysz dowcipy albo zabawne wypowiedzi, aby potem „spontanicznie” zaimponować przyjaciołom. Jest to jednak zdrowa chęć podobania się i chociaż nie lubisz się na tym przyłapywać, nie ma się czym martwić. Miewasz czasem dziwne uczucie, że żyjesz w niewłaściwym stuleciu. O co w tym dokładnie chodzi, najlepiej potrafisz zgłębić to Ty . W bieżącym okresie w twoim życiu mają miejsce poważne zmiany finansowe. Pełno ich w niedawnej przeszłości i zapowiadają się również w najbliższych tygodniach. Naturalną koleją rzeczy w Twoje życie wkradło się nieco chaosu. W twojej przestrzeni życiowej zalegają rozmaite pudełka z drobiazgami, które nie zostały uporządkowane, przeterminowane lekarstwa, zepsute przedmioty, które powinny dawno być wyrzucone i nieaktualne notatki. Można z tego wywnioskować, że czasem cierpisz na brak motywacji. Ponieważ jesteś osobą zaradną i utalentowaną, by całkiem nieźle się spisywać, kiedy się do czegoś przyłożysz, jesteś także osobą skłonną odkładać różne rzeczy na ostatnią chwilę. Dość łatwo rezygnujesz z marzeń, kiedy twój umysł przerzuca się na coś innego. W twoim domu można znaleźć ślady wskazujące na próby grania na jakimś instrumencie, zanim przyszło zniechęcenie albo coś innego wzbudziło w tobie większe zainteresowanie. (Może się to ewentualnie odnosić do poezji albo twórczości literackiej, której już nie próbujesz tworzyć). Potrafisz szczerze postanowić, że jakaś sprawa (lub osoba) jest dla ciebie najważniejsza na świecie i poświęcisz się jej na zawsze. Zrażasz się jednak nieudanymi próbami i przerzucasz w kolejną skrajność, zamiast wytrwać chwilę dłużej i czerpać z tego przyjemność jak inni.
Podsumowanie. Sporządzanie twojej charakterystyki jest bardzo interesującym zajęciem, gdyż reprezentujesz sobą coś zagadkowego, co nie powinno być dla ciebie zaskakujące. Jesteś bez wątpienia osobą błyskotliwą, ale zarazem niezwykle otwartą na możliwości, jakich dostarcza życie – cecha normalnie niespotykana wśród ludzi spełnionych. Nie zaszkodziłoby ci, mniej przejmować się sobą, nabrać do siebie dystansu i przestać, aż tak bardzo się kontrolować, kiedy prezentujesz innym swój wystylizowany wizerunek. Możesz pozwolić ludziom trochę bardziej zbliżyć się do Ciebie, chociaż mam świadomość, że istnieją ciemne strony, które w twoim odczuciu nie powinny się ujawniać (są to głównie sprawy osobiste, relacje międzyludzkie i sfera seksualna, a wszystko to odnosi się do potrzeb, których nie akceptujesz). Naprawdę masz pociągającą osobowość. Bardzo dziękuję za przeczytanie mojej wiadomości do Ciebie.
Tak, teraz, kiedy już na moment przestaniesz się zastanawiać nad przeczytanym właśnie tekstem i dochodzić skąd to wszystko wiem, możesz w komentarzu nakreślić kilka zdań, jak dobrze udało mi się oddać Twoją sytuację.
Skąd to wszystko wiem?
Przecież nie znamy się aż tak dobrze, o ile w ogóle już się poznaliśmy. No dobrze, nawet nie wiem czy jesteś kobietą czy mężczyzną, nie mam pojęcia ile masz lat, więc tym bardziej nie mam prawa wiedzieć co konkretnie działo się w Twoim życiu. Wiem za to, jak do Ciebie mówić lub pisać, żeby Twój umysł sam podkładał konkretne treści pod otrzymanym komunikatem. To nawet nie jest mój tekst. Powstał wiele lat temu i był przedmiotem eksperymentów przeprowadzanych w różnych krajach na świecie. Jego autorem jest Derren Brown, a eksperyment o którym piszę został pokazany przez telewizję BBC. Derren odwiedził kilka uniwersytetów, na których mówił, widzianym po raz pierwszy w życiu studentom, że na podstawie ich obrysu ręki oraz jednego osobistego przedmiotu, będzie w stanie odtworzyć wiele zdarzeń z ich życia i opowiedzieć o ich najskrytszych emocjonalnych tajemnicach. Za każdym razem i w każdym kraju, każdy człowiek dostawał ten sam tekst. W większości przypadków reakcja po jego przeczytaniu była taka sama jak Twoja lub nawet mocniejsza. Skąd on to wie???
Ta technika oddziaływania na drugiego człowieka nazywa się zimnym odczytem i jest niezwykle popularna wśród autorów horoskopów. Zresztą sprawdź samemu. Weź jakąś gazetę z horoskopem. Przepisz teksty każdego ze znaków, jednak pomiń dopasowywanie konkretnych znaków do konkretnych treści. Po prostu zapisz na 12 kartkach papieru, wszystkie horoskopowe przepowiednie. Przetestuj na znajomych wręczając im losowo wybrane kartki, mówiąc im, że to horoskop dopasowany do ich znaku zodiaku. Zobacz jak będą reagować i na ile przekonani będą, że to faktycznie wróżba, która dotyczy właśnie ich.
Znajomość techniki zimnego odczytu to bardzo przydatna wiedza w wielu aspektach. Z jednej strony pozwala tworzyć wrażenie, że jesteś w posiadaniu bardzo szczegółowej wiedzy na dany temat. Z drugiej strony znajomość tego narzędzia pozwala się bronić przed próbami emocjonalnego wywierania wpływu na Ciebie. Ponad wszystko jednak jest to technika pokazująca jak funkcjonują nasze umysły. Twój umysł bogaty w doświadczenia z przeszłości po prostu podkłada właściwe treści pod komunikaty oparte na ogólnikowych stwierdzeniach. Każde z nas ma inną historię, każde z nas ma inne wspomnienia, ale każde z nas dąży też do budowania logicznych znaczeń pomiędzy zdarzeniami, które dzieją się w życiu.
Znasz być może zjawisko pareidolii. To zjawisko dopatrywania się znanych kształtów w przypadkowych szczegółach, czemu towarzyszy poczucie nierzeczywistego charakteru owych spostrzeżeń. Znanym przykładem pareidolii jest słynna twarz na Marsie. W Twoim życiu to zjawisko na pewno pojawiło się kiedy wpatrując się w chmury zaczynały wyłaniać się z nich kształty postaci zwierząt lub ludzi. W zimnym odczycie dochodzi do czegoś podobnego. Pod wpływem ogólnikowych stwierdzeń, umysł samoistnie dopasowuje treści z Twojej pamięci, które potwierdzają postawioną tezę.
W kolejnych artykułach będę Cię wprowadzać w tematy związane z mentalizmem oraz sposobami wykorzystania takich narzędzi do własnego rozwoju oraz lepszej komunikacji z innymi ludźmi. A tymczasem odpręż się teraz. Nie ma ludzi, którzy czytają w myślach, więc wszystkie najskrytsze tajemnice, które w sobie masz, a zwłaszcza te, o których wiesz, że świat zewnętrzny nie może się o nich dowiedzieć, zostają z Tobą. Inną sprawą jest to, że często my sami mówimy o nas znacznie więcej niż byśmy chcieli. Każde z nas swoim ciałem i nieświadomymi zachowaniami daje otoczeniu dużo więcej informacji, niż może się nam wydawać. Ale to już temat na inny artykuł.